Uderz
w genealogię, a nożyce się odezwą
Nawiązując do powyższego, pragnę wykazać
jakie korzyści możemy wynieść poprzez genealogiczne poszukiwania, jak bardzo
wzbogacają one rodzinę, a często wchodzą na wyższy poziom wzbogacając naszą
historię. Wykorzystuję w tym celu znane przysłowie „Uderz w stół a nożyce się
odezwą”. W powyższym wypadku zamieniłem stół w genealogię, mając na myśli
opublikowany przez moją żonę Lidię temat o gen. Franciszku Pauliku, a nożycami
będzie Centralne Archiwum Wojskowe Warszawa-Rembertów.
Lidka opracowała ów
temat na podstawie posiadanych pamiątek po rodzinie gen. Paulika i
genealogicznych poszukiwaniach, a opublikowany został w miesiącu kwietniu br.
na moim blogu. Natomiast w jaki sposób nożycami stało się CAWW-R wyjaśnię
poniżej.
|
Jeden z dokumentów znajdujących się w CAWW-W dotyczący gen. Franciszka Paulika |
Otóż tak się złożyło, że tematami
publikowanymi na moim blogu zainteresował się IPN, w którym znalazł się
człowiek piszący temat o czeskich oficerach w Polskiej Armii w ostatnim
100-leciu. Generał Paulik jako Czech świetnie wpisywał się w ów temat, a
ponieważ jego zasługi w zwycięstwo na bolszewikami w 1920 roku i wcześniej było
wyraźne, więc skorzystał z materiałów zamieszczonych przez Lidkę i skontaktował
się z nią. Lidka zezwoliła mu na wykorzystanie jej materiałów i udostępniła
inne. W efekcie Lidka jako spadkobierczyni rodziny generała otrzymała w ramach
wymiany sporo kopii jego dokumentów znajdujących się w CAWW-R.
Są to dokumenty unikatowe i nigdy nieznane
rodzinie generała Paulika, jak i ogólnie dostępnej historii Polski, a dotyczą
gen. Władysława Sikorskiego i gen. Józefa Hallera. Dokumenty potwierdzają nie
tylko zasługi gen. Paulika, ale najciekawszym jest jego pismo do gen. W.
Sikorskiego będącego dowódcą armii.
Gen.
Paulik prosi gen. Sikorskiego, żaląc się na gen. Hallera, że ten odsunął go od
dowodzenia 13 dywizją kierując go na mało odpowiadające mu stanowisko. W jednym
ze zdań żali się, że po 6 latach walki chciałby nareszcie pobyć z rodziną. Gen.
Sikorski odnotował na piśmie swą decyzję o nadanie gen Paulikowi Krzyża
Walecznych i Krzyż Virtuti Military za walkę w Wojnie Ojczyźnianej z
bolszewikami.
Poniżej odzyskane z CAWW-R dokumenty.
|
Kopia dokumentu znajdująca się w CAWW-R |
|
Jak wyżej |
|
Jak wyżej |
|
Jak wyżej |
|
Jak wyżej |
|
Jak wyżej |
|
Jak wyżej |
|
Jak wyżej |
|
Jak wyżej |
|
Jak wyżej |
|
Jak wyżej |
|
Jak wyżej |
|
Jak wyżej |
|
Odpis pisma gen. Paulika do gen. Władysława Sikorskiego |
|
Dokument z archiwów |
|
Jak wyżej |
|
Jak wyżej |
|
Jak wyżej |
|
Jak wyżej |
|
Jak wyżej |
|
Jak wyżej |
|
Jak wyżej |
|
Jak wyżej |
|
Jak wyżej |
Jeśli w zamian nieodbytego 6 maja
spotkania w ŚTG we Wrocławiu temat ów mógłby się spotkać z zainteresowaniem o
godzinie 17-tej poprzez kontakt członków w Internecie, to mam nadzieję, że
Lidka chętnie wyjawi wszelkie szczegóły tej niezwykle interesującej przygody
genealogicznej. Mija właśnie 100 lat od zwycięstwa nad bolszewikami, do którego
walnie przyczynił się gen. Paulik w zwycięstwie nad Dźwiną i innymi walkami. Jego śmierć z rąk
bolszewików w 1940 roku była zemstą za ów fakt.
Wyjawienie na światło dzienne
owych faktów świadczy jednoznacznie jak pożyteczne mogą być genealogiczne
poszukiwania, nie tylko dla rodziny, ale nawet tej pisanej przez duże H Historii. Warto więc uderzyć w stół, jak to
zrobiła moja żona Lidia, aby odezwał się IPN, a z nim odkryte zostały nieznane
historyczne materiały.
Teofil
Lenartowicz
Wrocław, dnia 5
maja 2020 roku
Zgoda. Po raz kolejny utwierdzam się w przekonaniu o wartości genealogicznej roboty nie tylko dla własnej rodziny genealoga, ale i dla innych. Gratuluję tekstu i zaangażowania!
OdpowiedzUsuń