czwartek, 27 października 2016

Zjazd Klubu Pilotów Doświadczalnych w Dęblinie



Zjazd Klubu Pilotów Doświadczalnych w Dęblinie.

            Minęło sporo czasu od ostatniego posta, na który złożyło się wiele okoliczności, łącznie z chorobą, która coraz częściej dokucza. Wiele też działo się od tamtej pory, jednak postaram się napisać o tym w kolejności wydarzeń.

            Najważniejszym wydarzeniem był Zjazd Pilotów Doświadczalnych, który odbył się w dniach 9.09.–11.09, tym razem w Wyższej Szkole Oficerskiej w Dęblinie. Zjazd dodatkowo poświęcony był wyborom nowych władz klubu. W dotychczasowym składzie zarządu nastąpiła jedynie zmiana na stanowisku prezesa zarządu, a mianowicie Antoniego Milkiewicza zastąpił Zygmunt Mazan. Pozostali bez zmian.

            W sprawozdaniu zarządu, podobnie jak w dyskusji przewijało wiele spraw dotyczących spraw Klubu oraz obecnej sytuacji. Z dyskusji wynikło, że obecnie wprowadzone przepisy zmieniają sposób wybierania członków komisji badań wypadków lotniczych z wyboru na mianowanie, co wniosło sporo problemów do ich działalności.

            Poruszono też sprawę kroniki Klubu Pilotów Doświadczalnych prowadzonej przez wiele lat przez mieleckiego pilota doświadczalnego Tadeusza Gołębiewskiego. Kronikę wraz z poważnym archiwum rodzina Gołębiewskiego przekazało po jego śmierci zarządowi KPD Zygmuntowi Mazan i Stefanowi Weker. Nic się z nią nie dzieje. Bardzo mnie ta sprawa poruszyła gdyż Gołębiewski całe swoje życie poświęcił pracy w Mielcu, gdzie przeżył swoje życie i gdzie ma ogromne zasługi, a dotyczy to już czasów historii Mielca. Sprawie tej poświęcę następny post gdyż jest to szerszy temat. Poniżej nieco zdjęć zrobionych na Zjeździe.





















































            Jak zwykle odbyła się w ostatnim dniu zjazdu uroczysta kolacja. Uczczono minutą ciszy zmarłych członków klubu, a także odznaczono weteranów klubu wręczając wiązanki kwiatów Stanisławowi Wielgus i Ryszardowi Witkowski, którzy ukończyli 90 lat. Piękne słowa wygłosił w podziękowaniu Ryszard Witkowski, podkreślając nieobecność na zjeździe Celiny Pietrzak. Wspomniał, że była na wszystkich Zjazdach, obecnie zauważył jej brak. Pragnę na marginesie dodać, że jej nieobecność spowodowana była chorobą. Jej mąż Jerzy Pietrzak był sam na zjeździe i bardzo się z tego powodu spieszył do domu.

            Zwiedziliśmy muzeum i wiele ciekawych miejsc w Wyższej Szkole Oficerskiej Sił Powietrznych w Dęblinie. W ciągu 3 dni trwającego zjazdu miałem okazję porozmawiać z wielu znaczącymi w lotnictwie ludźmi. W pamięci na zawsze pozostanie mi trwająca pół nocy rozmowa w pokoju hotelowym z pilotem doświadczalnym Instytutu Lotnictwa i autorem książek panem Jerzym Zięborakiem. Napisał między innymi książkę pt. Studium katastrofy Liberatora AL 523 w Gibraltarze i kilka innych. Opowiadał własne przeżycia żołnierza Powstania Warszawskiego kiedy jego dowódcą oddziału AK okazał się po wojnie ksiądz, który został nie dawno błogosławionym. Napisał też o tym książkę. Warte do podkreślenia są jego trudy życiowe w wychowywaniu niepełnosprawnego syna, który towarzyszy mu w jego obecnościach na Zjazdach KPD. Długo po rozmowie z nim zastanawiałem się nad twardością ducha ludzi tamtego odchodzącego już pokolenia.

Teofil Lenartowicz

Wrocław, dnia 27 września 2016

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz