Tadeusz Fecko –
pośmiertne wspomnienie
Tak
się w tym roku złożyło, że jeszcze nie rozpakowaliśmy z żoną dobrze walizek po
powrocie z odwiedzanych grobów, a już dostaliśmy z Mielca wiadomość o śmierci
Tadeusza Fecko. Tadeusz zmarł 2 listopada 2015 roku, a pogrzeb odbył się 2 dni
później na cmentarzu komunalnym w Mielcu. Nie muszę nawet dodawać, że nie
dokończając rozpakowywania, natychmiast zamknęliśmy walizki i pojechaliśmy
ponownie do Mielca. Tadeusz był mężem mojej siostrzenicy, bardzo byłem związany
z nim wspólnymi przeżyciami i wspomnieniami i dlatego pomimo krótkiego terminu
i innych kłopotów decyzja była jednoznaczna. Byliśmy z żoną Lidką na pogrzebie.
Była to już ostatnia moja dla niego przysługa i nie mogłem jej odmówić.
Poniżej
krótka charakterystyka jego sylwetki. Urodził się w Tarnobrzegu 27 grudnia 1922
roku, a jego ojciec Jan był nauczycielem. Po ukończeniu powszechnej szkoły
podstawowej uczęszczał do gimnazjum w Tarnobrzegu. Wybuch II Wojny Światowej
przerwał jego naukę zmuszając go do pracy w charakterze robotnika. Złapany w
1941 roku przez Hitlerowców w łapance przebywał do okresu wyzwolenia tj. do
1944 roku w obozie Dęba, gdzie zmuszany był do pracy przy budowie dróg i kolei.
Po wyzwoleniu pracował początkowo na PKP, a następnie w listopadzie 1944 powołany
został do Polskiego Wojska, gdzie służył do zakończenia wojny w 1945 roku. W
latach 1945-1947 pracował jako księgowy w WSGW w Łodzi. Jednocześnie uczęszczał
do wieczorowego liceum otrzymując świadectwo dojrzałości. W 1947 roku wstąpił
na Uniwersytet Łódzki – Wydział Prawno Ekonomiczny, a w związku z reorganizacją
Wydziału przeniósł się do Wyższej Szkoły Ekonomicznej – na Wydziale Planowania
Przemysłu, kończąc studia w 1952 roku w zakresie ekonomiki przemysłu lekkiego,
uzyskując kwalifikacje ekonomisty planisty. Po odbyciu praktyki dyplomowej w
Bielawie na Dolnym Śląsku, otrzymał nakaz pracy do Wytwórni Sprzętu
Komunikacyjnego w Mielcu.
Odtąd
Mielec stał się na stale jego Małą Ojczyzną. Całe swoje życie pracował i żył w
Mielcu. Tutaj założył rodzinę. Od 1
marca 1952 roku był planistą w Dziale Szefa Produkcji, następnie starszym
planistą i kierownikiem sekcji. Od 1966 roku był zastępcą kierownika działu ds.
lotniczych, w 1974 roku specjalistą ds. realizacji produkcji, a następnie do
emerytury kierownikiem Działu Zaopatrzenia u Szefa Produkcji. Na emeryturę
odszedł 30 kwietnia 1988 roku.
Z
punktu widzenia przeciętnego obserwatora, wydawać by się mogło, że jego praca
była mało znaczącą funkcją w całości WSK. Jednak tak nie było, gdyż planowanie
i zaopatrzenie produkcji w tak dużym przedsiębiorstwie było ogromnym
przedsięwzięciem. W Polsce było około 400 zakładów WSK, które kooperowały ze sobą
dostarczając finalnej WSK w Mielcu materiały do produkcji i wyroby od śrubki po
wysoko technicznie zaawansowane w technologię silniki, przyrządy pokładowe,
urządzenia elektryczne i radiowe. Tadeusz dwoił się i troił ze swoimi ludźmi,
aby planowanie i zaopatrzenie produkcji działało sprawnie. Oprócz pracy
zawodowej pracował dużo społecznie. Wiele udzielał się w spółdzielczości
mieszkaniowej, gdzie pełnił odpowiedzialne funkcje.
Posiadał
odznaczenie Zasłużonego Działacza Ruchu Spółdzielczego.
Wyróżniony
Srebrną Odznaką Centralnego Związku Spółdzielni Budownictwa Mieszkaniowego w 1967 roku.
Wyróżniony
Złotą Odznaką Centralnego Związku Spółdzielni Budownictwa Mieszkaniowego w 1973 roku.
Był
odznaczony Złotym Krzyżem Zasługi w 1978 roku.
Odznaczony
Medalem 40-lecia Polski Ludowej w 1984 roku.
Srebrną
Odznaką Honorową Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego w 1975 roku.
Odznaką
Zasłużonego Pracownika WSK „Delta-Mielec” w 1975 roku.
Odznaką
Zasłużonego Dla Województwa Rzeszowskiego w 1978 roku.
Oprócz
powyższych zasług był czynnym członkiem Ligi Przyjaciół Żołnierza i Polskiego
Towarzystwa Turystycznego z wieloma osiągnięciami do Górskiej Odznaki
Turystycznej.
W
latach rozwoju WSK i miasta Mielca Tadeusz był znaną i popularną osobą w WSK i
w Mielcu. Któż nie znał zawsze uśmiechniętego i z humorem Tadeusza Fecki. W
dniu 4 listopada 2015 roku, rodzina i liczni znajomi z żalem pożegnali Tadeusza
na uroczystości pogrzebowej.
Pochowany został na cmentarzu komunalnym w Mielcu. Pamięć o nim niech w sercach naszych zagości na zawsze. Za godne życie niech Bóg da mu wieczny odpoczynek.
Teofil
Lenartowicz
Wrocław,
dnia 25 listopada 2015
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz