Kazio i wrocławskie
krasnale
Pragnę
powiadomić mieszkańców Wrocławia, że wśród Wrocławskich Krasnali nastąpił
ostatnio wzmożony ruch. Nie wiem czemu to przypisać, ale prawdopodobnie chodzi
o to, że zstąpił z zaświatów, bardzo waleczny i skuteczny w walce ze wszystkim
złem skrzat zwany Kazio. Pojawił się on na jednym z wrocławskich osiedli
Zacisze Zalesie Szczytniki i jak donoszą media krasnali, wybrał to osiedle, bo
mieszkają tu bardzo sprzyjający krasnalom ludzie. Usadowił się na stale na
ulicy Krzywickiego przy posesji numer 8, dlatego bo na całej tej ulicy
mieszkają ludzie niekłótliwi, niekonfliktowi i wzajemnie sobie pomagający.
Jeśli dodamy do tego, że mieszka tu spora grupa dzieci, to niech nikogo nie
dziwi, że wybór padł na osiedle na którym także ja mieszkam.
Należy w tym
miejscu przypomnieć, że we Wrocławiu żyje najliczniejsza w Polsce społeczność
Krasnali licząca około 300 skrzatów. Zaczęli się pojawiać w latach 80-tych
ubiegłego wieku, kiedy rządząca komuna wyrządziła ludziom tak wiele zła, że nie
dało się żyć. Skrzaty postanowiły ludziom pomóc i tak rozpoczęła się ich walka
z nienawidzoną przez ludzi władzą. Skrzaty chociaż często dobrym ludziom
wyrządzały psoty, to jednak w takiej sytuacji podjęły zdecydowaną walkę z
władzą komunistyczną i zwyciężyły.
Zwycięstwo tak
zmęczyło biedne Skrzaty, że posnęły na kilkadziesiąt lat. Wprawdzie można je na
wrocławskich ulicach spotkać, ale zapadnięte w sen zamilkły i tylko nieliczni
twierdzą, że tu i ówdzie zauważyli przemykającego przez ulicę Skrzata.
Skorzystała ze snu skrzatów nienawiść, nietolerancja, wrogość do obcych narodów,
innych religii i niechęć do niesienia pomocy skrzywdzonym przez wojnę biednym
ludziom. Wrogie tendencje czując bezkarność zaatakowały polską społeczność,
wtargnęły do domów i rodzin niszcząc wszelkie wartości. Całe szczęście, że
zauważył to w zaświatach krasnal Kazio. Przybył i widziało go na ulicy
Krzywickiego we Wrocławiu kilka osób. Kazio posiada w sobie wielką moc i
wybudził już z letargu wrocławskie skrzaty i stąd ich wzmożony ruch wspomniany
na wstępie. W ręce trzyma oręż, który może wykorzystać do walki, ale Kazio ma
potężniejszy argument i nie będzie korzystał z siły. Kazio miłością, dobrem, tolerancją,
do wszystkich narodów, ras i religii zgodnie z nauką Chrystusa zwycięży wrogie
tendencje.
Walka rozpocznie
się już za kilka dni, bo Kazio czeka na powitanie przez ludzi wzajemnie się
miłujących. Powitanie odbędzie się w niedzielę 12 listopada o godzinie 15-tej
na ulicy Krzywickiego posesja numer 8, gdzie nastąpi odsłonięcie odlanej w
brązie sylwetki Kazia. Wiadomo bowiem nie od dziś, że skrzat Kazio nie może
pokazać się ludziom w żywej postaci. Kazio jest w stroju Króla Kurkowego, gdyż
jest wspaniałym strzelcem, a to co trzyma w ręce, to jak przyjdziemy zobaczymy
sami. Wolą skrzacie społeczności jest, aby na odsłonięcie Kazia przyszło jak
najwięcej dobrych ludzi nie tylko z Wrocławia, ale z całej Polski, a nawet
świata.
Aby łatwiej było
dostrzec na posesji numer 8 postać Kazia, skrzacia społeczność przysłała
zamieszczone poniżej zdjęcie jego sylwetki w miejscu, gdzie Kazio będzie stał.
Kazio stoi na kamieniu pomiędzy bramami garaży |
Przyjdźmy i
tłumnie wraz z dziećmi powitajmy odsłoniętego Kazia, by wspólnie zwalczyć
panujące zło.
Teofil Lenartowicz
Wrocław, dnia 6 listopada 2017
Świetne. Trzymamy kciuki za skrzata Kazia :) Pozdrawiamy z Podolan
OdpowiedzUsuńŚwietne. Trzymamy kciuki za skrzata Kazia :) Pozdrawiamy z Podolan
UsuńSuper! Gratulacje dla Kazia i Teofila:-)
OdpowiedzUsuńDumna jestem z Ciebie Kochany Braciszku!
OdpowiedzUsuń