Uroczystość odsłonięcia modelu samolotu
PZL 37 Łoś
w Mielcu 29.9.2012
Pragnę
wyrazić wdzięczność organizatorom spotkania w swoim imieniu i imieniu innych za
zaproszenie na uroczystość odsłonięcia modelu-repliki zabytkowego samolotu
PZL 37 Łoś produkowanego w tym zakładzie i tej hali w której powstał
model. Nie chcę się zagłębiać w konstrukcyjne zalety tego samolotu, gdyż są one
powszechnie znane, pragnę jedynie podkreślić, że dorównywał, a w kilku
przypadkach przewyższał zaletami konstrukcyjne cechy samolotów przodujących
krajów europejskich.
Model
samolotu PZL 37 Łoś wykonany został przez pracowników PZL w Mielcu w skali 1:1.
Nie jest to więc replika samolotu, gdyż nie będzie latać. Model nie powstał w
oparciu o dokumentację techniczną samolotu, gdyż ta została zniszczona
bezpowrotnie w 60 latach PRL-wskiej głupoty. Należy podkreślić, że nie zachował
się nigdzie żaden z egzemplarzy powyższego samolotu. Tym większa zasługa dla
wykonawców modelu, gdyż musieli sami
zdobywać wymiary na podstawie zdjęć i nie licznych elementów wydobytych
ze szczątków zniszczonych samolotów w czasie działań wojennych.
Uroczystość
odsłonięcia modelu poprowadzona została przez przedstawiciela Muzeum Lotnictwa
w Krakowie, a następnie o historii samolotu opowiedział historyk Muzeum
Lotnictwa w Warszawie. Warto nadmienić, że w uroczystości udział wzięła
zaproszona rodzina strzelca pokładowego, który zginął na samolocie PZL 37 Łoś w
czasie działań wojennych 1939 roku.
Łza
się w oku zakręciła, kiedy po wystąpieniach zaczęła się rozsuwać brama
hali 2, a z niej wykołowywać sylwetka modelu PZL 37 łoś.
Była to niezwykła lotniczo historyczna uczta duchowa, nie dająca się opisać.
Zaczęły pstrykać migawki aparatów fotograficznych. Wraz z modelem podążali pracownicy,
twórcy modelu.
W
uroczystości udział wzięła kompania honorowa wojsk lotniczych i orkiestra
umilająca uroczystość marszem lotników i innymi utworami z okresu
przedwojennego. Był autor programu „Było nie minęło” lubelskiej TV Adam
Sikorski prezentujący w namiotach wydobyte przez jego ekipę fragmenty samolotu
Łoś. Przybyło wiele znakomitości lotniczych w tym konstruktor samolotu M-15
Kazimierz Gocyła, piloci doświadczalni mgr Ryszard Witkowski pilot Instytutu
Lotnictwa i prezes Rady Seniorów Lotnictwa. Przybyli piloci doświadczalni byłej
WSK Mielec Tadeusz Pakuła, Jerzy Pietrzak i wielu innych, tak pilotów jak i
mechaników seniorów byłej WSK w Mielcu. Były Władze Miasta, posłanka Krystyna
Skowrońska i władze obecnego PZL Mielec.
Hołd
modelowi oddał śmigłowiec S-70i Black Hawk wykonując nad modelem ukłon, a
następnie przelot zabytkowego samolotu TS-8 Bies, legenda polskiego lotnictwa.
Była
to znakomita uroczystość zakończona rozmowami uczestników przy herbatce. Gorące
uznanie należą się pomysłodawcom i twórcom powyższego przedsięwzięcia, za które
w imieniu swoim i wielu innych seniorów lotnictwa serdecznie dziękuję.
Teofil Lenartowicz.
Wrocław, dnia
5.10.2012
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz