Inż. pilot Jerzy
Pietrzak
Jednym
z elementów życia starego człowieka są wspomnienia. Wracają one podsuwając
różne życiowe warianty, ale jednocześnie utrwalają w świadomości miejsca
przeżytych wydarzeń i ludzi z którymi przyszło owe wydarzenia przeżyć.
Moja
Mała Ojczyzna, jakim jest Mielec, zapełniła w większości wydarzeniami moje
życie, a są to wydarzenia w większości lotnicze. Nie chcę rozważać jak inni
podchodzą do swych wspomnień, bo znam rezultat – one po prostu giną. Ja utrwaliłem
elektronicznie swoje wspomnienia, zawarłem na blogu i w wydaniach książkowych,
ale jest to tylko kropla w morzu wydarzeń jakie przeżyli inni.
Kiedy
zagłębię się we wspomnieniach przesuwają mi w pamięci nazwiska mechaników,
pilotów i wszystkich z którymi od lat 50-tych u/w wykonywałem lotnicze
czynności. Odbywało się to w próbach przed pierwszymi lotami produkowanych w
Mielcu samolotów i czynności serwisowych. Odżywają wydarzenia i wszystko co
wspólnie w kraju i za granicą przeżywaliśmy. Są to wspomnienia z ludźmi, z którymi dzień i
noc całymi miesiącami, a nawet latami spędzałem czas na pracy i życiu pod
wspólnym dachem.
Obecny
temat postanowiłem poświęcić pilotowi Jurkowi Pietrzakowi, z którym od połowy
lat 50-tych u/w pracowałem niemal przez 40 lat na Wydziale 57 Start w WSK PZL
Mielec. W prawdzie nie łączyły nas osobiste kontakty i wydarzenia, ale łączył
nas fakt kiedy on jako kontroler 21 PW i później pilot doświadczalny, natomiast
ja mechanik ERNO pełniący funkcję starszego mistrza osprzętu i serwisant
lotniczy, pracowaliśmy w WSK Mielec. To nas łączyło i to upoważnia do napisania
o Jurku kilku słów. Tym bardziej, że Jurek jest obecnie najstarszym żyjącym
pilotem doświadczalnym Mielca. Wydłubałem z pamięci elektronicznej kilka słów o
nim i cytuję poniżej.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEipfNgzAc9YNsYcfNECLtP6P18SBS1t3XAUCj2dUYN5MWjeGJ853k8ykEb-QgH3XruIm0cbphQx_ererX6XSOstoKtJn_VTp640-oX6r4GgcqXOqYZoTY1acfubt7JScFU3XEElihNuSzpoBAK548BNfPrnvrhkz5LMAzKI_kEi-e8W0t_rq8m-wVruMIg/w533-h640/Pietrzak%20J.jpg) |
Inż. pilot doświadczalny Jerzy Pietrzak
|
Jerzy Lucjan Pietrzak urodził się 29.10.1931 roku w Warszawie jako syn Władysława i
Eugenii z domu Czechowska.
Ojciec Władysław z zawodu taksówkarz został aresztowany przez Gestapo 12.01.4l
roku za działalność konspiracyjną. Osadzony na ,,Pawiaku" ,następnie
wywieziony do Obozu Koncentracyjnego w Oświęcimiu (nr obozowy 10073) i
zamordowany 02.08.1941 roku.
Od 1943 do 1948 roku Jerzy przebywał w
Domu Dziecka w Częstochowie prowadzonym przez Braci Szkolnych i tam ukończył
gimnazjum z małą maturą wykazując zainteresowanie lotnictwem w drużynie
harcerskiej.
Następnie rozpoczął naukę w Państwowym Liceum Mechaniczno
Lotniczym w Warszawie przy ulicy Hożej 88. Tu zajmował się modelarstwem, a w
1951 roku ukończył kurs podstawowego szkolenia szybowcowego w Fordonie z I
lokatą. Latał tam na SG-38, salamandrze i Jerzyku. Latanie na szybowcach
kontynuował w Aeroklubie Warszawskim na Jerzyku, Komarze, Żurawiu i Musze. W
roku następnym w Warszawie przeszedł przeszkolenie spadochronowe. W roku 1952
ukończył Liceum z dyplomem technika lotniczego, a w miesiącach
wrzesień-listopad w Centrum wyszkolenia lotniczego we Wrocławiu ukończył kurs
podstawowego pilotażu silnikowego z trzecią lokatą na samolotach CSS-13.
W miesiącu
sierpniu 1952 roku w oparciu o nakaz pracy został zatrudniony w Wytwórni
Sprzętu Komunikacyjnego w Mielcu w charakterze kontrolera technicznego.
W latach 1955-1961 pracował w 21
Przedstawicielstwie Wojskowym na stanowisku starszego inżyniera jako cywilny odbiorca sprzętu lotniczego.
W roku 1953 uczestniczył w reaktywowaniu
Aeroklubu Mieleckiego. Kontynuował latanie na szybowcach w Mielcu, Jeżowie i
Lisich Kątach. Zdobył srebrną odznakę nr l022 w dniu 29.07.1958 roku i dwa
diamenty (300 km docel i 500 km), Systematycznie zdobywał też kolejne uprawnienia
samolotowe na miejscu i w Centrum wyszkolenia Lotniczego w Krośnie. Uczestniczył w zawadach samolotowych Aeroklubu
Mieleckiego zajmując miejsca: 8/1962, 1/1963, 4/1964, 3/1965, 2/1970, 2/1973.
Po uzyskaniu licencji samolotowego
pilota zawodowego w 1961 roku przeszedł na etat pilota transportowego Wytwórni.
Pozwoliło to znacznie przyspieszyć dalsze zdobywanie kwalifikacji jak np. przejście
kursu lotów IFR w PLL LoT w roku 19ó3, W ramach tej działalności dokonywał
przebazowań samolotów produkcji w WSK Mielec do wielu krajów Europy i świata, w
tym tylko do Lwowa przebazował około 1400 samolotów AN-2, AN-28 i M-15.
W latach 1962-1967 odbywał studia
zawodowe na Wydziale Mechanicznym Politechniki Krakowskiej i w dniu 20.05.1967
uzyskał tytuł inżyniera mechanika.
Kolejnym rozszerzeniem działalności
lotniczej było przeszkolenie w wykonywaniu lotów agrotechnicznych i następnie
udział w latach 1967-1968 w akcjach agrotechnicznych w Egipcie i Sudanie. Kolejną
akcją była wyprawa do Sudanu w latach 1969-1970 jako pilot i Zastępca
Kierownika Akcji ds. Lotniczych.
Na początku roku 1971 odbył przeszkolenie
w wykonywaniu lotów doświadczalnych w Instytucie Lotnictwa w Warszawie i w dniu
21.03.197t roku uzyskał uprawnienia samolotowego pilota doświadczalnego II
klasy. Pozwoliło to jeszcze bardziej rozszerzyć zakres wykonywanych zadań
lotniczych w pierwszej kolejności o oblatywanie nowo budowanych samolotów seryjnych.
W sumie oblatał 729 takich samolotów typu AN-2, AN-28, M-15, i M-20. Kolejnych
doświadczeniem było przeszkolenie w lotach z wykorzystaniem systemu Dopplera
dla wykorzystania badań geofizycznych. Ich praktyczne wykorzystanie znalazło
zastosowanie w latach 1974-1976 podczas dwukrotnego udziału lotach
geofizycznych w Nigerii i Czadzie jako pilot, nawigator i Z-pca Kierownika ds.
Lotniczych i Technicznych.
Nagromadzona praktyka lotnicza pozwalała
na włączenie się w próby nowych typów samolotów. Uczestniczył w próbach
państwowych samolotów M-15, M-21, M-18 i M-18A. Latał także na unikalnym
samolocie rolniczym Lala-1 z silnikiem tłokowym ASz62IR oraz odrzutowym AI-25.
Poza krajem wykonywał obloty samolotów AN-2 w Nigerii w roku 1985 i w
Wietnamie w roku 1990.
Poważnym zadaniem było wykonywanie lotów
akwizycyjnych. W 1979 roku na samolocie M-15 i w roku 1984 w byłej Niemieckiej
Republice Demokratycznej na M-18 wykonał 3250 lotów w czasie 580 godzin. W ich
wyniku WSK Mielec zrealizował kontrakt na dostawę samolotów M-18 do NRD.
Ta wieloletnia praca była dostrzegana i
otrzymał za nią wiele wyrazów uznania, a mianowicie: Dyplom Honorowy za
25-letnią pracę w Zakładzie (1977), Dyplom Zasłużonego pracownika WSK
„PZL-Mielec” (1978), Dyplom Honorowy za 30-letnią pracę w zawodzie (1982),
Dyplom Honorowy z okazji 45-lecia Wytwórni WSK Mielec (1983), a także liczne
dyplomy za pracę w NRD, Brązowy Medal za Zasługi dla Obronności Kraju (1971)
oraz Złoty Krzyż Zasługi (1985) Najwyższe odznaczenie jakie otrzymał, to Krzyż Kawalerski wręczony mu w Rzeszowie 13 lutego 2018 roku.
Niezależnie od pracy zawodowej działał
społecznie na rzecz reaktywowania w 1953 roku Aeroklubu Mieleckiego, a
następnie był kilkakrotnie członkiem jego zarządu.
W dniu 18 marca 1991 roku przeszedł na
emeryturę ale nie mógł na niej wytrzymać bez latania. Od 1995 do 2001 w
miesiącach kwiecień-lipiec latał jako sezonowy pilot p. poż. i agro (nalot
około 800 godzin), a także wykonywał obloty samolotów M-18 Dromader po modyfikacji z wersji M-18A
na wersję M-18B
Łącznie wykonał na szybowcach 587 lotów
w czasie 436 godzin, natomiast na 36 typach samolotów wykonał 14650 lotów w
łącznym czasie 8685 godzin, w tym;
Loty próbne 3368 godzin
Loty agrotechniczne 1750 godzin
Loty przeciwpożarowe 400 godzin
Loty geofizyczne 500 godzin
Obecnie mieszka w Mielcu i jest
członkiem Klubu Pilotów Doświadczalnych, a przez wiele lat był skarbnikiem
owego Klubu.
7 lipca 2001 roku obchodził Złote Gody w
lotnictwie za sterami, a to oznacza, że w 100-lecie światowego lotnictwa
obchodzonego 17.12.2003 roku przelatał więcej niż połowę tego czasu. Fakt ten
został zauważony przez Zarząd Klubu Pilotów Doświadczalnych i jako znak
wdzięczności wręczono mu książkę o początkach współczesnej awiacji.
Najwięcej wrażeń dostarczyły mu loty
geofizyczne w Nikaragui w ramach realizowanego przez Polserwice kontraktu dla
United Development Program. Relacje o wyczynach Polaków relacjonował
Miesięcznik Literacki (czerwiec 1977) oraz zapisane zostały przez Komisję
Historyczną Polish-Nigerian Assocjation.
W roku 2004 obchodził ze swoją małżonką
Józefą z domu Cabaj piękną uroczystość 50-lecia pożycia małżeńskiego,
otrzymując medale Za Długoletnie Pożycie Małżeńskie nadane przez prezydenta RP,
a wręczone przez Prezydenta Mielca.
Wszystko co powyżej przedstawiłem jest potężnym dorobkiem
lotniczym, którym nie wielu pilotów może się poszczycić. Pragnę jeszcze dodać, że Jurek jako senior bywał na wszelkich spotkaniach lotniczych nierozłącznie ze swoją żoną nazywaną przez niego Celinką. Przeżył z nią ponad 60 lat. Celinka była
na spotkaniach lotniczych niemal jak rodzynek w cieście, co jednego razu na Zjeździe Klubu Pilotów Doświadczalnych podkreślił Ryszard Witkowski zauważając jej nieobecność. Jurek wraz z żoną przeżyli
ogromną tragedię utraty syna, który zginął śmiercią lotnika. Od roku 1991, kiedy przeszedł na emeryturę jest aktywnym członkiem nie tylko społeczności lotniczej, ale całości mieleckiego
społeczeństwa.
Często podkreśla swoje związki ze swoimi przyjaciółmi z lat
młodości, z którymi dzielił trudy życia w Domu Dziecka w Częstochowie.
Spotykają się każdego roku na zjazdach koleżeńskich w Dusznikach Zdroju, a
Jurek opowiada, że wszyscy wyrośli na wspaniałych ludzi. Nawet sam burmistrz Dusznik
Zdroju był orędownikiem ich spotkań.
Od czasu kiedy Jurek owdowiał, dzieli swój czas mieszkając samotnie w Mielcu lub u syna w Polanicy Zdroju. Jest aktywny mimo bagażu 93 lat.
Znając lotnicze zasługi Jurka wystąpiłem
kiedyś w klubie Loteczka z wnioskiem o odznaczeniem go Złotą Lotką. Niestety nie miałem na tyle siły przebicia, aby stało się
to faktem.
Teofil Lenartowicz
Wrocław, dnia 9 maja 2024 roku