Podziękowanie
Pragnę podziękować wszystkim, od których otrzymałem słowa wsparcia, widoczne w komentarzach i innych środkach przekazu. One podtrzymują człowieka na duchu i dodają sił do dalszego działania. Ukazują, że historia mojego życia przedstawiana na blogu, wraz z poglądem na wydarzenia bieżące pomaga w ocenie występujących wydarzeń. Osobiście historię wyobrażam sobie jako obracające się koło, często zmieniające kierunek na odwrotny i o to, co z wielkim trudem wywalczyliśmy przed laty musimy walczyć ponownie.
Dwójka moich wnuków, moja żona i ja |
Jeśli idzie o moje zdrowie, to walczę o nie każdego dnia i dopóki będę mógł kilka słów napiszę. Dzisiaj z okazji 40 rocznicy Stanu Wojennego przedstawię ponownie rozdział z moje książki znajdujący się na blogu z okazji 39 rocznicy.
http://cowiemechanikolotnictwie.blogspot.com/2020/12/39-rocznica-stanu-wojennego.html
Poczytajmy jak to było w zakładzie zmilitaryzowanym 40 lat temu, gdzie pracowałem. A chodzi o zakład zatrudniający 25 tysięcy ludzi, gdzie wybuchł pierwszy strajk przynoszący zmiany ustrojowe. Była to wówczas Wytwórnia Sprzętu Komunikacyjnego Polskie Zakłady Lotnicze Mielec (WSK PZL Mielec).
Teofil Lenartowicz
Wrocław, dnia 13 grudnia 2021 roku
Panie Teofilu Moc Zdrowia dla Pana i bliskich -Trzymam kciuki za najlepsze efekty.
OdpowiedzUsuńDla mnie z perspektywy 7latka to było jakieś takie "kosmiczne"...Milicz, po zmroku, dużo śniegu, zaspy na trawnikach przy drodze, pusto na chodnikach, po jezdni przemknął BWP i szliśmy do dziadka do szpitala, wchodząc po schodach minąłem żołnierza z pistoletem stojącego przed wejściem szpitalnym....ta scena bardziej utkwiła mi w pamięci niż sam surowy klimat szpitalnych pomieszczeń...
Pozdrawiam Przemek Lipiński
Chętnie będziemy tu do Pana zaglądać ... :)
OdpowiedzUsuń