niedziela, 14 października 2012

Spotkanie w klubie "Loteczka" we Wrocławiu 9 października 2012

Październikowe spotkanie w klubie "Loteczka" w "Orlim Gnieździe" odbyło się w ciekawej atmosferze. Było sporo uczestników, pomimo że nie przybył zapowiadany kilkakrotnie wcześniej prelegent ppłk St. Jastrzębski. Należy też wspomnieć, że było to ostatnie spotkanie klubowiczów "Loteczki" przed walnym wyborczym zebraniem.
W tej sprawie, po otwarciu zebrania zabrał głos prezes Jan Marugi zawiadamiając o listopadowym walnym zebraniu wyborczym, prosząc jednocześnie o liczną frekwencję zapewniającą konieczne wyborcze kworum. Na wniosek prezesa ustalono przegłosowując, że spotkania w miesiącach grudniu, styczniu i lutym odbywać się będą godzinę wcześniej tj. o 16-tej ze względu na wcześniejszy zmrok.
Vice prezes Edward Sobczak sprowokował naszą koleżankę Bolesławę Jońca do opowiedzenia o swoim życiowym skoku ze spadochronem na swoje 80-letnie urodziny. W latach swojej młodości była szybowniczką, a od wielu lat jest członkinią naszego klubu "Loteczka". Mieszka w Jeleniej Górze, ale odległość nie przeszkadza jej przyjeżdżać do Wrocławia na nasze comiesięczne spotkania. Podobnie zresztą jak ojciec Dominik Orczykowski, który pomimo swoich 84 lat przybywa z Krakowa na spotkania w "Loteczce". Spadochronowy skok naszej popularnej Boli Jońca został uwieczniony na filmie, który uczestnicy spotkania mogli obejrzeć jedynie na laptopie, gdyż wyświetlenie na dużym ekranie było nie możliwe ze względu na niesprawność wyświetlacza.
Następnie vice prezes Sobczak poprosił mnie, abym opowiedział o swoim pobycie na uroczystym odsłonięciu modelu 1:1 samolotu PZL 37 Łoś w Mielcu. Opowiedziałem i pokazałem w laptopie zdjęcia z tej uroczystości. Było duże zainteresowanie powyższym tematem. Odpowiedziałem na kilka pytań. Tekst i zdjęcia z uroczystości w Mielcu przedstawiłem w poprzednim poście tego blogu.
Teofil Lenartowicz









Wrocław, 14.10.2012

sobota, 6 października 2012

Uroczystość odsłonięcia modelu samolotu PZL 37 Łoś w Mielcu dnia 29.9.2012


Uroczystość odsłonięcia modelu samolotu PZL 37 Łoś
w Mielcu 29.9.2012

        Pragnę wyrazić wdzięczność organizatorom spotkania w swoim imieniu i imieniu innych za zaproszenie na uroczystość odsłonięcia modelu-repliki zabytkowego samolotu PZL 37 Łoś produkowanego w tym zakładzie i tej hali w której powstał model. Nie chcę się zagłębiać w konstrukcyjne zalety tego samolotu, gdyż są one powszechnie znane, pragnę jedynie podkreślić, że dorównywał, a w kilku przypadkach przewyższał zaletami konstrukcyjne cechy samolotów przodujących krajów europejskich.
            Model samolotu PZL 37 Łoś wykonany został przez pracowników PZL w Mielcu w skali 1:1. Nie jest to więc replika samolotu, gdyż nie będzie latać. Model nie powstał w oparciu o dokumentację techniczną samolotu, gdyż ta została zniszczona bezpowrotnie w 60 latach PRL-wskiej głupoty. Należy podkreślić, że nie zachował się nigdzie żaden z egzemplarzy powyższego samolotu. Tym większa zasługa dla wykonawców modelu, gdyż musieli sami  zdobywać wymiary na podstawie zdjęć i nie licznych elementów wydobytych ze szczątków zniszczonych samolotów w czasie działań wojennych.
            Uroczystość odsłonięcia modelu poprowadzona została przez przedstawiciela Muzeum Lotnictwa w Krakowie, a następnie o historii samolotu opowiedział historyk Muzeum Lotnictwa w Warszawie. Warto nadmienić, że w uroczystości udział wzięła zaproszona rodzina strzelca pokładowego, który zginął na samolocie PZL 37 Łoś w czasie działań wojennych 1939 roku.
            Łza się w oku zakręciła, kiedy po wystąpieniach zaczęła się rozsuwać brama hali 2, a z niej wykołowywać sylwetka modelu PZL 37 łoś. Była to niezwykła lotniczo historyczna uczta duchowa, nie dająca się opisać. Zaczęły pstrykać migawki aparatów fotograficznych. Wraz z modelem podążali pracownicy, twórcy modelu.
            W uroczystości udział wzięła kompania honorowa wojsk lotniczych i orkiestra umilająca uroczystość marszem lotników i innymi utworami z okresu przedwojennego. Był autor programu „Było nie minęło” lubelskiej TV Adam Sikorski prezentujący w namiotach wydobyte przez jego ekipę fragmenty samolotu Łoś. Przybyło wiele znakomitości lotniczych w tym konstruktor samolotu M-15 Kazimierz Gocyła, piloci doświadczalni mgr Ryszard Witkowski pilot Instytutu Lotnictwa i prezes Rady Seniorów Lotnictwa. Przybyli piloci doświadczalni byłej WSK Mielec Tadeusz Pakuła, Jerzy Pietrzak i wielu innych, tak pilotów jak i mechaników seniorów byłej WSK w Mielcu. Były Władze Miasta, posłanka Krystyna Skowrońska i władze obecnego PZL Mielec.
            Hołd modelowi oddał śmigłowiec S-70i Black Hawk wykonując nad modelem ukłon, a następnie przelot zabytkowego samolotu TS-8 Bies, legenda polskiego lotnictwa.
            Była to znakomita uroczystość zakończona rozmowami uczestników przy herbatce. Gorące uznanie należą się pomysłodawcom i twórcom powyższego przedsięwzięcia, za które w imieniu swoim i wielu innych seniorów lotnictwa serdecznie dziękuję.
Teofil Lenartowicz.
Wrocław, dnia 5.10.2012